Biden na szczycie ONZ: Chcemy zakończenia wojny na sprawiedliwych warunkach
Władimir Putin wystąpił ze swoim orędziem do narodu w środę rano. Według informacji rosyjskiego resortu obrony narodowej, dekret prezydenta Rosji dotyczący częściowej mobilizacji wojskowej w kraju obejmie swoim zakresem 300 tys. mężczyzn. Jednocześnie prezydent Rosji ostrzegł Zachód, że jeśli ten będzie kontynuował "nuklearny szantaż", Moskwa odpowie wszystkimi swoimi siłami.
W środę prezydent USA Joe Biden wystąpił przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ w Nowym Jorku. Przedmiotem jego wystąpienia była wojna Rosji z Ukrainą.
Prezydent USA przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ
– To brutalna niepotrzebna wojna, która była wybrana w zasadzie jednej osoby, mówiąc szczerze. I trzeba mówić o tym otwarcie. Stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ dokonał inwazji na swojego sąsiada po to, aby wymazać suwerenny kraj z mapy. Złamał kartę Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jest w niej jasny zakaz przejmowania cudzego terytorium przy użyciu siły – powiedział Biden.
– Dziś prezydent Putin wysunął groźby nuklearne wobec Europy, mając w rażącej pogardzie odpowiedzialność wynikającą z reżimu nieproliferacji broni atomowej – mówił dalej Biden, przypominając o Traktacie o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. – Nikt nie jest w stanie wygrać wojny jądrowej i nigdy nie może do niej dojść – podkreślił.
Biden: Nikt nie zagrażał Rosji
– Teraz Rosja wzywa jeszcze więcej żołnierzy, żeby dołączyli do wojny, a Kreml organizuje pseudo-referendum po to, aby zaanektować część Ukrainy, co jest kolejnym złamaniem karty Narodów Zjednoczonych. Świat powinien nazywać rzeczy po imieniu i te wydarzenia takimi, jakimi są – powiedział prezydent USA.
– Putin twierdzi, że musiał działać ponieważ Rosja była zagrożona ale tak naprawdę nikt nie zagrażał w Rosji. Nikt nie szukał konfliktu. Tak na dobrą sprawę to ostrzegaliśmy, że do niej dojdzie i współpracowaliśmy z wieloma aby do tego nie dopuścić – kontynuował.
"Chcemy zakończenia wojny"
– Podobnie jak wy, Stany Zjednoczone chcą, by ta wojna się skończyła, ale (…) na sprawiedliwych warunkach. Na warunkach, do których przestrzegania wszyscy się zobowiązaliśmy: że nie można zająć siłą terytorium innego państwa. Jedynym krajem, który stoi temu na przeszkodzie, jest Rosja – powiedział Biden.
Polityk zaznaczył, że wsparcie dla Ukrainy będzie kontynuowane i apelował, by wszystkie państwa członkowskie ONZ, by sprzeciwiły się rosyjskiej inwazji oraz próbie wywrócenia porządku międzynarodowego opartego na zasadach Karty Narodów Zjednoczonych, także wspierały Ukrainę.